17 marca 2015

NASZ DOM


Jeszcze nie cztery kąty, a już – nasze,
i schody – lżejsze od kroków
i okno, w którym do późna czytamy
ostatnią porę roku.

Jest dach, a przez komin w dachu
ucieka nasz wiersz
bez końca poprawiany.

Wczorajszej nocy na balkon
spadła gwiazda.
Opiekujemy się nią.