31 maja 2008

.
światło świecy
nawet twój szept
drżący


poobiednia drzemka
mój kot gubi się
w cętkach kanapy


przed świtem
pierwszy śnieg
rozjaśnia pokój


parna noc
twój oddech
z każdej strony


noworoczny świt
rąbek wieczorowej sukni
w świeżym śniegu


skrzypnięcie drzwi
przed domem tylko
jesienny zmierzch


dzika śliwa
znów w bieli –
pierwszy śnieg


znów bieleją
gałęzie śliwy –
pierwszy śnieg
.
.